Dziś nie jest dla mnie dzień jak każdy inny. Dziś bowiem w 2021 roku niejaki DR EKO z Kamieńca Wrocławskiego oznajmił mi w swojej diagnozie, że mam raka jajnika i dał mi skierowanie na diagnostykę pod tym kątem. Tak bardzo się tym przejęłam, że aż żegnałam się ze światem bo leczeniu chemioterapią nie chciałam się poddać a i tak z życia wiem,że nie ma 100 % pewności czy ktoś wróci do zdrowia po chemioterapii i czy nie umrze.
Więc żegnałam się z życiem no i marzyłam tylko o jednym-że umrę u tego mego znajomego Prokopa do jakiego wtedy miałam zacząć jeździć. Ale tak się nie stało. Moja znajomość z Prokopem "umarła" i dziś nie ma po niej nawet śladu a co do raka to 2 innych lekarzy mi powiedziało,że ŻADNEGO RAKA NIE MAM I NIE MIAŁAM!!! Po prostu diagnoza DR EKO była błędna jak i zniszczył mi tym sposobem życie!!!
Do dziś mam uraz do lekarzy a co do wyników też nie chodzę na to bo lekarz zawsze coś wynajdzie jak i oczywiście na lekarzy trzeba uważać. Raz mi kiedyś na maila przysłano wyniki obcej kobiety jak byłam w szoku jaki tam bałagan mają aby nie weryfikowali maili do pacjentów czy ich numerów telefonów!!! Takie pomyłki tylko świadczą o niskim poziomie świadczonych usług i są niedopuszczalne i można by takich lekarzy czy klinki sądzić.
Naprawdę brak mi słów na tego typu "diagnozy". DR EKO z Kamieńca zmarł 18 maja w 2023 roku na sepsę ale ile mi nerwów napsuł to szkoda gadać, ze myślałam przez niego o śmierci i ogółem żegnałam się z Fanami jak i nie chciałam wracać do życia społecznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz