piątek, 14 sierpnia 2020

Nyndzny żywot poczciwej Amerykanki

Dziś na kanale TTV około godziny 12:30 natrafiłam na taki program jakim jest jakiś tam program o grubasach z U.S.A.,którym udało się schudnąć bardzo dużo kilo i w tym programie przedstawiane są historie osób,które mają za dużo skóry po tym odchudzaniu.
Mniejsza z tym co oni mają el dziś pokazana tam była historia kobiety,która kiedyś była otyła i straciła dużo kilogramów a owa kobieta chciała pozbyć się nadprogramowej skóry. Historia niby jak każda inna w tym programie ale owa kobieta ta akurat pracowała w..ZK i panicznie bała się i mówiła o tym otwarcie,że nie znosi jak strażnik więzienny przy przeszukaniu dotyka jej fałdy,które zostały jej po odchudzaniu!!!
Prowadzi ona zajęcia ze zdrowego odżywiania się właśnie w tym ZK!!!
Płakać mi się zachciało bo ja jak wspomnę sobie ZK i pomysleć,że jeszcze wisiało to nademną rok wcześniej to już naprawdę to ja pamiętam jak mnie przeszukiwali,czy nie mam nic ostrego jak byłam w ZK...
To smutne. Smutna moja historia. Dlatego ja nigdy nie chcę schudnąć i nie schudnę bo w ZK na początku ważyłam tylko 88 kg...
U Amerykanów otyłość to prawdziwa plaga ale naprawdę są i tacy,którzy się tym nie przejmują...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz