czwartek, 22 sierpnia 2024

ZK czyli Zaczarowana Kraina

 Dziś w nocy śnił mi się prawdziwy koszmar. W tym śnie byłam zamknięta pierwszy dzień w jakimś zakładzie karnym i byli tam zamknięci zarówno kobiety jak i mężczyźni. Do tego Zakładu przyczynił się,że tam wylądowałam pewien kolega jaki dał mi w tym zakłądzie kod do szybszego wyjścia na wolność i ja też miałam tai kod aby go niby komuś przekazać. Za mną był jeszcze jakiś mężczyzna jaki chciał sobie spisać mój kod ale ja mu nie dałam i zakryłam swoją kartkę z tym kodem...

Gdy już byłam w celi to siedziałam z tym kolegą, który już nie pierwszy raz siedział no i on w tym śnie przymilał się do mnie i chciał się do mnie przytulić jak ja nienawidzę się przytulać... Pamiętam jak w tym śnie trzymałam w ręku swoje "Białko" by móc je potem pokazać za jakie "grzechy" niby tutaj jestem... Pamiętam jak w tym śnie chciałam zadzwonić do matki ale skończyły mi się impulsy to od klawiszki dostałam w tym śnie kartę do budki do dzwonienia by móc matce powiedzieć aby mnie w tym śnie nie szukała bo jestem w Zaczarowanej Krainie...

Niestety-to co mi się śniło to po części moja przeszłość. Tak też było prawie jak w moim śnie-9 kwietnia 2015 roku... Niestety albo i stety ale ten sen symbolizował moją niedolę. Nie jest mi do dziś łatwo w życiu i wiem, że sen ten symbolizował moją kryminalną przeszłość z jaką nie da się tak łatwo pożegnać czy zapomnieć. Wybaczyć nie znaczy zapomnieć ale naprawdę moim zdaniem ten sen ostrzega mnie przez nie byciem na prawie i pragnę od dawna nie łamać prawa by móc żyć spokojnie i jak człowiek...

Zbliża się godzina 21:30. Nastaje noc. Aż się boję co mi się dzisiaj w nocy może śnić. Od 9 kwietnia 2015 roku jestem jak warzywo jakie nie może egzystować samodzielnie... Będę się obawiała swojej przeszłości jak i kto mi spróbuje ją wypomnieć ten nie wie ile problemów mają i z czym się borykają osoby będące w Zaczarowanyhc Krainach czy opuszczających te przybytki... Cięzko jest nam nawiązywać relacje międzyludzkie czy znaleźć pracę a co dopiero abyśmy mogli żyć bez tego bagażu na jaki sobie zapracowaliśmy. Nam też należy się szansa...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz