środa, 18 września 2024

Mój dzisiejszy i bardzo smutny sen...

 Właśnie w Ukrytej Prawdzie jest odcinek o dziewczynie z bogatej rodziny jaka spotyka się z karanym człowiekiem i tworzą razem parę... Dziś w nocy moja przeszłość mi się śniła. Śniło mi się w tym śnie,że byłam na Wrocławskim Nowym Dworze i byłam tam w sklepie spożywczym gdzie kupowałam jakiś serek homogenizowany. W tym śnie sprzedawczyni zagadała do mnie czym ja się zajmuję na codzień a ja odpowiedziałam jej,że "pomagam pewnej starszej kobiecie".

Potem poszłam gdzieś w głąb bloków gdzie pod blokami na ławce siedzieli jacy ludzie. Wśród nich siedział jakiś mężczyzna jaki na mój widok wziął i wyciągnął telefon i gdzieś dzwonił. Czytałam w jego myślach-w tym śnie dzwonił on na policję,że się u pojawiłam i nakłamywał im jak to wczoraj w tym śnie niby cytuję "kręciłam się koło tamtejszego domu kultury". Byłam tymi słowami tak oburzona,że ten facet kłamie i na mój widok dzwoni na policję i zwróciłam się do niego słowami,że wiem,że dzwonił on o mnie że tu jestem.

Potem obudziłam się i poszłam spać ponownie a tu o dziwo-śniła mi się jakby kontynuacja tego snu... W tym śnie wsiadłam do autobusu na przystanku przy ROD i był to autobus MPK. W autobusie tym jechała jako kierowca kobieta jaka na przodzie wiozła jako pasażerkę swoją...partnerkę bo była ona lesbijką jak się okazało w tym śnie!!! Usiadłam na przodzie by wszystko widzieć obok tej partnerki kierowczyni autobusu MPK i patrzyłam jak zostawiam za sobą Nowy Dwór...

Taka jest prawda-ludzie z Nowego Dworu we Wrocławiu mnie nienawidzą bo kiedyś przez przypadek włamałam się do skrzynki e-mailowej jednemu z młodych radnych. Było to 25 stycznia 2012 a za to ukarano mnie 30 lipca 2012 roku... To była moja przeszłość. Tego snu wystraszyłam się jakby był on prawdziwy...


Jaka ulga,że to był tylko sen... Naprawdę osoby karane nie mają łatwo w życiu!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz